poród naturalny po cesarce forum
Pytanie do wszystkich które już rodzily sn bez znieczulenia a tak jak ja maja z natury dosc niski próg bólu i ogólnie znoszą żle wszelkie choroby,bóle,dolegliwości itp Jak dałyście rade? czy poród który zdaję sobie sprawę jest na pewno
Kiedy możliwy jest poród naturalny po cesarce? Oczywiście, każdy przypadek ocenia się indywidualnie, ale jeśli zależy ci na porodzie drogami natury, i nie ma przeciwwskazań medycznych, nie będzie żadnego problemu, by tak urodzić – decyzja co do rodzaju porodu należy w takiej sytuacji do kobiety.
są tu mamy, które zdecydowały się na poród naturalny po cesarskim cięciu? Jestem w 30 tygodniu drugiej ciąży, pierwsza rozwiązana przez cc, ze względu na brak postępów podczas akcji porodowej,mimo pełnego rozwarcia. Między jednym a drugim porodem będzie 20 m-cy.
Powikłania poporodowe. Lek. Aneta Zwierzchowska. Witam! O uniknięciu ciąży powinna Pani pomyśleć przed poczęciem, teraz jest już za późno. Usunięcie ciąży nie jest zresztą w Polsce legalne w takich przypadkach. Ryzyko pęknięcia macicy w bliźnie - bo przede wszystkim tego się boimy - wynosi ok. 2-3% i występuje przede
Leczenie zrostów po cesarskim cięciu opiera się na metodach chirurgicznych, następnie bardzo ważne jest stosowanie produktów zapobiegających powstawaniu zrostów, aby zminimalizować ryzyko nawrotu [3]. Jeśli chodzi o zapobieganie zrostom w obrębie blizny po cesarce, kluczowe jest wdrożenie odpowiedniej rehabilitacji blizny po zabiegu
nomor yang keluar hari ini di sydney. 6 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 7043 Zarejestrowany: 21-03-2011 08:24. Posty: 618 IP: Poziom: Gimnazjalistka 6 sierpnia 2012 14:28 | ID: 815104 Jestem mamą rocznego Mateuszka , w lipcu zeszłego roku miałam cesarkę ponieważ mały był ułożony pośladkowo, teraz znowu jestem w ciąży i w grudniu mam rodzić. Bardzo bym chciałam doświadczyć jak to jest rodzić siłami natury, ale wg mojego lekarza to raczej zrobią mi drugą cesarkę bo to za duże ryzyko ( że niby może rozejść się blizna albo pęknąć macica podczas skurczów). Chociał nby wg badań to wszystko się ładnie zagoiło!Czy któraś mama, rodziła naturalnie w rok po cesarce i czy były komplikacje?bardzo bym chciała poznać wasze opinie na ten temat ? 1 lilithbb Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 06-12-2011 08:26. Posty: 282 7 sierpnia 2012 13:26 | ID: 815708 Niestety podobno żeby rodzić naturalnie muszą minąć 2 lata. Ja sama miałam CC z powodu pierwszej CC - zaszłam w pół roku po. 2 diaboliqua Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 11-09-2010 14:20. Posty: 97 7 sierpnia 2012 13:30 | ID: 815709 ja obecnie tez po rozmowach z lekarzem, mam meic zaplanowana druga cesarke, bo za szybko po pierwszej i jakas obawa zawsze jest... 3 Monika20 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 24-03-2011 06:55. Posty: 264 7 sierpnia 2012 13:35 | ID: 815712 moja znajoma urodziala rok po cc i bylo wszyytsko ok. ale szczegolow niestety nie znam. sama mialam CC i sie teraz nad tym zastanawim tymbardziej ze podejrzewam kolejna ciaze. 4 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 7 sierpnia 2012 20:15 | ID: 815872 :) wyrwij sobie zab na zywca to poczujesz urok porodu naturalnego...;) cc to jeden z lepszych "wynalazków" :) 5 Anetka6 Poziom: Gimnazjalistka Zarejestrowany: 21-03-2011 08:24. Posty: 618 9 sierpnia 2012 17:08 | ID: 816847 lilithbb (2012-08-07 13:26:44)Niestety podobno żeby rodzić naturalnie muszą minąć 2 lata. Ja sama miałam CC z powodu pierwszej CC - zaszłam w pół roku po. A czy tą drugą cesarkę miałaś jakoś szybciej , znaczy czy czekali u ciebie do 40 tyg. czy może już po termine byłaś? Dziękuję wszystkim za odpowiedzi , pewne będę miała cesarkę ale byłam ciekawa czy jakaś mama w tak krótkim czasie rodziła po cesarce sn 6 Rodzynka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 09-08-2012 17:27. Posty: 4 9 sierpnia 2012 17:40 | ID: 816851 Pięć lat temu miałam cesarskie cięcie ze względu na brak postępu akcji porodowej. W kwietniu tego roku znów zostałam mamą. Tym razem miałam zaplanowaną cesarkę przez mojego lekarza. Bałam się trochę, że znów będą mnie ciąć. Pierwszą cesarkę źle wspominam. Drugie CC odbyło się przy znieczuleniu zewnątrzoponowym (które jak się okazało za słabo zadziałało i po chwili czułam jak mi wywracają flaki) ;/ Ale czego to kobieta nie zniesie :)
Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum Kochane mamusie, mam pytanko do mamuś które swoje drugie dziecko rodziły naturalnie po cięciu cesarskim. Czy jest to możliwe, ja sama urodziłam Szymka poprzez cesarke, ale wszystko zaczeło sie normalnie jak w porodzie fizjologicznym,niestety doszlam do 9 cm i dziecku zaczęło słabnąć tętno-w związku z tym nastąpił brak postępu porodu,lekarze zadecydowali po 14 godzinach moich męk o cięciu. Szczerze mówiąc nie byłam na to przygotowana-do końca wierzyłam ze urodze naturalnie.. Mam nadzieje ze drugi poród bedzie łatwiejszy i urodze własnymi powiedział ze nie ma żadnych przeciwskazań bym urodziła normalnie bo cesarke robili ze względu na jak było z wami, z jakich przyczyn miałyscie robione cc i czy potem udało wam sie urodzic naturalnie?? prosze o opinie Ola i Szymek
Poród przez cesarskie cięcie to wciąż temat kontrowersyjny – zarówno wśród lekarzy, jak i matek. Jak wygląda taki zabieg? Jakie są wskazania do CC? Czy to na pewno „pójście na łatwiznę”? Cesarskie cięcie – lepiej dobrze się zastanów Moje dziecko przyszło na świat przez cesarskie cięcie. Ze względu na wskazania medyczne. Czy żałuję? Nie, bo dzięki temu mój syn jest zdrowy. Czy polecałabym cesarskie cięcie matkom, które mogą go uniknąć? Niekoniecznie. Choć uważam, że to indywidualny wybór każdej z nas. Jak wygląda poród przez cesarskie cięcie? W wersji „idealnej” przyjeżdżasz do szpitala w umówionym wcześniej terminie. Lekarz poinformuje cię wcześniej, że zabieg wykonuje się na czczo, więc od określonej przez niego godziny nie powinnaś nic jeść ani pić. Na izbie przyjęć położna wykonuje KTG i USG, mierzy temperaturę, zakłada wenflon, przez który podawane są potem leki, i cewnik do pęcherza moczowego. Przebierasz się w koszulę. Następny etap to już sala operacyjna, na której znajduje się dwóch lekarzy ginekologów, anestezjolog, neonatolog i pielęgniarka. Niestety, w większości polskich szpitali czas cesarskiego cięcia ojciec dziecka spędza na korytarzu. Cały zabieg trwa około godziny, z czego najdłużej trwa zszycie brzucha. Zostajesz znieczulona zewnątrzoponowo lub podpajęczynówkowo – nie jest to może przyjemne uczucie, ale także nie jest bolesne. Zachowujesz wtedy przytomność, możesz rozmawiać z lekarzami i co najważniejsze, zobaczyć swoje dziecko. Na wysokości klatki piersiowej pacjentki lekarze ustawiają parawanik, który chroni ją przed nieprzyjemnym widokiem. I wszystko się zaczyna. Lekarz dokonuje mniej więcej 15-cm poziomego cięcia tuż nad linią owłosienia łonowego. Noworodek zostaje delikatnie wyjęty i przytulony do mamy, a następnie przekazany neonatologowi, który go waży, mierzy i ocenia w skali Apgar. Jeśli dziecko jest zdrowe, przynajmniej w części szpitali, trafia pod opiekę taty. W tym momencie mama jest zszywana. W przypadku cesarki planowanej zazwyczaj wszystko przebiega spokojnie. Może się jednak zdarzyć, że wykonanie cesarskiego cięcia wymuszą komplikacje przy porodzie siłami natury. Wtedy cała procedura przebiega bardzo szybko, a zabieg może zostać wykonany w znieczuleniu ogólnym. Podobnie jest, gdy dziecko zapragnie przyjść na świat przed planowaną datą i pojawisz się w szpitalu w zaawansowanej akcji porodowej. Sprawdź: Przy jakim ułożeniu płodu niezbędna jest cesarka? Jak pobudzić laktację po cesarskim cięciu? Po porodzie siłami natury noworodek od razu jest przystawiany do piersi mamy. Przy cesarskim cięciu dzieje się to dopiero po około godzinie od zabiegu, na sali pooperacyjnej, w której może towarzyszyć ci już partner. Położna pomaga przystawić dziecko do piersi na leżąco, bo w tej pozycji spędzisz nawet 12 godzin, podłączona do kroplówki. Kiedy znieczulenie przestanie już działać, otrzymasz leki przeciwbólowe. Niestety, cesarskie cięcie może opóźnić laktację. Naturalny poród to dla organizmu matki istna burza hormonów, zostaje więc on niejako od razu „poinformowany”, że dziecko przyszło na świat. W przypadku cesarki proces ten trwa trochę dłużej – regularne przystawianie noworodka do piersi, ewentualnie używanie laktatora powinny jednak wystarczyć do zwiększenia produkcji pokarmu. Wskazania do cesarskiego cięcia Wbrew pozorom istnieje bardzo wiele przypadków, kiedy wykonanie cesarskiego cięcia jest bardziej wskazane niż poród siłami natury, a nawet konieczne dla zachowania zdrowia dziecka i matki. Najczęstsze z nich to: Nieprawidłowe ułożenie dziecka – poprzeczne, miednicowe, skośne. Co prawda w dwóch ostatnich sytuacjach (w zależności od dokładnego ułożenia dziecięcego ciała) można pokusić się o poród siłami natury, ale wiąże się on z ryzykiem powikłań u noworodka i dużo większym wysiłkiem dla matki. Ciąża bliźniacza lub wielopłodowa – jeśli oboje dzieci jest ułożone główkowo, istnieje szansa na poród siłami natury. Przodujące łożysko. Niewspółmierność porodowa – gdy miednica matki jest zbyt wąska w stosunku do główki dziecka. Waga dziecka przekraczająca 4,5 kg. Przedwczesny poród. Niedotlenienie dziecka podczas porodu siłami natury. Słaba akcja skurczowa i spadająca częstotliwość akcji serca dziecka. Krwotok wewnętrzny wywołany pęknięciem macicy. Choroby serca i zbyt wysokie ciśnienie matki. Zaawansowane retinopatie i odwarstwienie siatkówki oka (sama krótko- lub nadwzroczność nie stanowi wskazania do cesarki). Konflikt serologiczny. Tokofobia – lęk przed ciążą i porodem. Sprawdź: Ile trwa poród przez cesarskie cięcie? Cesarskie cięcie na życzenie Samo pojęcie oficjalnie nie funkcjonuje w polskiej służbie zdrowia, ale… Jeśli zamierzasz rodzić w prywatnym szpitalu, to sytuacja jest w zasadzie jasna: płacisz, a więc wymagasz. Musisz się jednak wtedy liczyć z wydatkiem rzędu nawet 10 tys. zł. W państwowej służbie zdrowia powinnaś wcześniej zadbać o to, by prowadzący ciążę ginekolog wpisał do twojej dokumentacji jedno ze wskazań do wykonania cesarskiego cięcia. W praktyce wiąże się to najczęściej z opłatą „pod stołem”. Powrót do formy po cesarce Matki rodzące siłami natury na ogół dosyć szybko dochodzą do siebie, mimo poranionego krocza. Po cesarce samo podniesienie się z łóżka do płaczącego dziecka staje się wyzwaniem. Nie mówiąc o pierwszym wstawaniu, kiedy z sali pooperacyjnej przechodzisz o własnych siłach na salę ogólną. W końcu w poprzek mięśni i powięzi przebiega długa rana. Do około 7 dni po porodzie dochodzą do tego ciągnące szwy, które dopiero wtedy zostają zdjęte. Kaszel i kichanie – będziesz kombinować, jak ich uniknąć. Sprawdź: Czym są zrosty po cesarce i czy da się ich uniknąć? O ile ból minie po około miesiącu, nauczysz się też wstawać tak, by jak najmniej angażować mięśnie brzucha, o tyle sama blizna po cesarskim cięciu (zarówno ta na skórze, jak i na macicy) może pozostawać wrażliwa na dotyk pół roku, a nawet dłużej. Czasami w niektórych miejscach cięcia zanika czucie. Powrót do formy przyspieszają rehabilitacja blizny i lekkie ćwiczenia – o intensywnym wysiłku, np. bieganiu lub aerobiku, zapomnij na co najmniej pół roku. Przez trzy miesiące po porodzie unikaj dźwigania, by nie naruszyć blizn wewnątrz brzucha. W aptekach kupisz wiele preparatów, które stosowane na bliznę po cesarce, przyspieszą jej gojenie i rozjaśnią skórę. Nie dają one jednak gwarancji, że wokół blizny nie porobią się zgrubienia nazywane bliznowcem.
Witam, Jestem rok po CC i w 36tc. Na początku drugiego trzymetru ciąży po badaniu lekarz powiedział że blizna ma 4mm. Na ostatniej wizycie 35 tc. wyszło, że jest 7mm. Badanie było zrobione dopochwowo i na pełny pęcherz. Mam od lekarza zielone światło do porodu naturalnego. Ale mam wątpliwości czy dobrze zmierzył. Pytanie- czy w trakcie ciąży blizna może tak zrosnąć? Czy w ogóle w ciągu roku może blizna zrosnąć 7mm? Dziękuję. KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu Ginekologia Blizny Ciąża Poród Poród naturalny
40 odp. Strona 2 z 2 Odsłon wątku: 7838 2 listopada 2009 08:24 | ID: 71966 Dziewczyny jak rodziłyście? Czy miałyscie poród naturalny czy przez cc? Czy uważacie, że mamy po cc są "gorsze"? Ja spotkałam się z opiniami dziewcząt po cc, które nieomal popadały w depresję, bo nie mogły urodzic siłami natury a chciały. I jakie było Wasze samopoczucie po urodzeniu dziecka? 9 listopada 2009 11:51 | ID: 75874 mi tam po naturalnym porodzie nic się nie poluzowało jeannette88 napisał 2009-11-03 11:38:33poród naturalny to ponoć strasznie bolesna i długa męka i strasznie się go boję no ale kurcze wiem, że warto i chcę! ale jakby wystąpiły jakieś komplikacje i byłaby cesarka to spoko, nie czułabym sie gorzej ;)) najważniejsze aby berbeć był zdrowy! ;Dnie taki diabeł straszny... 22 deborah83 Zarejestrowany: 09-11-2009 12:14. Posty: 11 12 listopada 2009 11:00 | ID: 77223 Podobno poród naturalny jest strasznie bolesny, ale od razu po urodzeniu zapomina się o tym bólu. Moja mama lepiej wspomina cesarkę, ale mam kuzynkę, która miała po niej straszne komplikacje. Ja chyba wolałabym urodzić naturalnie. 23 camea Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50. Posty: 564 12 listopada 2009 16:33 | ID: 77412 Ja sama zdecydowałam o cc i nie czuję się gorsza, doszłam do siebie błyskawicznie (w dobie 'zero' wzięłam prysznic, przewinęłam synka itd), pokarm też dostałam od razu. Myślę, że wszystko zależy od organizmu, jak się goisz. Poza tym po naturalnym też masz szwy i też boli i też trzeba dojść do siebie. Minusem jest to, że po cesarce przez kilka pierwszych godzin maleństwo nie jest z mamą (przynajmniej tam, gdzie ja rodziłam), tylko na noworodkowym, a mama na intensywnej. Wybierz to, co uważasz za najlepsze dla siebie i swojego maluszka. 24 motylek85 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 16-07-2009 12:52. Posty: 288 18 listopada 2009 20:31 | ID: 80000 Ja niestety miałam ciężki poród naturalny (od którego zaczęłam) trwał ponad 13 godzin w tym 3 godz na oksytocynie, cały czas musiałam tylko stać przy łóżku lub leżeć w nim ponieważ miałam podłączone KTG (z powodu odejścia zielonych wód) ból niesety był niesamowity określam go jako niedowytrzymania...po tym wszystkim zadecydowano jednak o CC ....dla mnie było to jak zbawienie ponieważ po tylu godzinach męki wkońcu przestałam czuć ból....i wkońcu zobzcyłam moją córeczkę na świecie cała i zdrową :) ....fakt po cc dochodzi sie póżniej do zdrowia .... 25 gość Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 09-11-2009 06:56. Posty: 71 19 listopada 2009 09:39 | ID: 80178 Ja rodziłam naturalni dwa razy .Za pierwszym razem na porodówkę trafiłam o 7 -ej rano a małą tuliłam już o 9-ej za 2 razem jeszcze lepiej nie zdążyli mi nawet zmierzyć temperatury karte uzupełniali już po porodzie a ból był ale jaki? tego się nie pamięta jak się tuli tą piękną istotkę 26 aśka r Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19. Posty: 3249 19 listopada 2009 10:07 | ID: 80185 Agnieszka jak ja Ci zazdroszczę ja obydwa porody miałam wywoływane pierwszy bo było już po terminie i miałam zwapnienia na łożysku a drugi jeszcze gorzej bo przed terminem z powodu cukrzycy i wszystko było na siłę bo o ile można wywołać skurcze czy przebić pęcherz z wodami żeby odeszły to jednak rozwarcia nie można przyspieszyć i efektem tego było leżenie 4 godziny z bólami partymi co 2 minuty (nawet nie zdążyłam odsapnąć i pojawiał się kolejny) i bez rozwarcia koszmar. 19 listopada 2009 10:13 | ID: 80186 deborah83 napisał 2009-11-12 11:00:42Podobno poród naturalny jest strasznie bolesny, ale od razu po urodzeniu zapomina się o tym bólu. szwagierka rodziła naturalnie... i oststnio stwierdziła, że to jej jedyne i ostatnie dziecko bo drugi raz tego nie będzie przeżywała... pękła (bo w Anglii sie nie nacina) naczyna jej popękały na całej twarzy, męczyła się ze 30 godzin 28 aśka r Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19. Posty: 3249 19 listopada 2009 10:31 | ID: 80192 Wiesz Kasiu ale mimo tego co napisałam gdyby mi się zdarzyło znowu rodzić i miałabym wybó to wolałabym naturalny nawet jak trzebaby było wywoływać. 19 listopada 2009 10:40 | ID: 80195 oczywiście - ja tylko przekazuję czyjąś opinię. sama miałam cc które trwało 30 minut więc trudno mi się wypowiadać na temat porodu naturalnego... a co by było gdyby? nie zastanawiam się nad tym - co będzie to będzie :) 30 aśka r Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19. Posty: 3249 19 listopada 2009 10:53 | ID: 80203 Mama Tymka napisał 2009-11-19 10:40:51oczywiście - ja tylko przekazuję czyjąś opinię. sama miałam cc które trwało 30 minut więc trudno mi się wypowiadać na temat porodu naturalnego... a co by było gdyby? nie zastanawiam się nad tym - co będzie to będzie :)Wiem Kasiu ja akurat dopisałam swoje zdanie po to żeby młode dziewczyny które będą tu zaglądąć i będą miały taki dylemat żeby zobaczyły że można leżeć nawet kilka godzin w bólach a potem mimo to nie bać się kolejnego. Sczerze mówiąc to nawet nie wiem jakbym pisała gdyby u nas też nie było nacinania i nie dość że bym leżała w bólach to jeszcze po porodzie by mnie zszywali pół dnia, przecież takie szwy w środku muszą bardzo boleć. 31 gość Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 09-11-2009 06:56. Posty: 71 19 listopada 2009 11:29 | ID: 80224 Mój pierwszy poród był krótki i owszem ale nie zupełnie bez komplikacji cała pierwsza ciąża była jednym ciągiem komplikacji najpierw była zagrożona brałam tabletki hormonalne potem przedwczesne skurcze i znowu tabletki 3 pobyty w szpitalu 9 miesięcy leżenia .Sam poród koszmar skórcze są niema rozwarcia znieczulenie ,brak skurczy a wody brudne sala operacyjna zajęta trzeba urzyć ssawki popękałam cała ale to wszystko trwało tylko 2 godziny i trzymałam małą .Bałam się drugiego porodu a tu taka miła niespodzianka 19 listopada 2009 11:39 | ID: 80230 ja jak przyjachałam na porodówkę o to bóle miałam co 2 min a już tak od ok 6 przerobiły się na bóle trwające minutę i występujące co min a Patryka urodziłam o bóle są naprawdę okropne ale między czasie dostałam znieczulenie i odpoczęłam trochę :) poród naturalny da się przeżyć :) krocze też mi pękło chociaż nacinali (mały szedł z rączką na piersi) lekarz mnie zszywał ponad godzinę a szwy w środku nie bolą rozpuszczalne dają :) 19 listopada 2009 11:52 | ID: 80240 Debris napisał 2009-11-19 11:39:29ja jak przyjachałam na porodówkę o to bóle miałam co 2 min a już tak od ok 6 przerobiły się na bóle trwające minutę i występujące co min a Patryka urodziłam o bóle są naprawdę okropne ale między czasie dostałam znieczulenie i odpoczęłam trochę :) poród naturalny da się przeżyć :)krocze też mi pękło chociaż nacinali (mały szedł z rączką na piersi) lekarz mnie zszywał ponad godzinę a szwy w środku nie bolą rozpuszczalne dają :)Debris, dreszcze mam po przeczytaniu Twojego posta. I boli mnie wszystko, chociaż siedzę 19 listopada 2009 11:55 | ID: 80241 joasia napisał 2009-11-19 11:52:42Debris, dreszcze mam po przeczytaniu Twojego posta. I boli mnie wszystko, chociaż siedzęmnie też wtedy wszystko bolało szczególnie jak siedziałam hehe :) 19 listopada 2009 12:08 | ID: 80246 po cesarce też są szwy i siedzieć się nie da za bardzo - tylko boli podbrzusze a nie krocze :) 36 WiolusK Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 20-11-2009 19:17. Posty: 892 20 listopada 2009 22:17 | ID: 80861 Ja pierwszego syna rodziłam naturalnie, na porodówkę trafiłam o 4 rano a już miałam po "bólu", był ból, ale, czy to się pamięta. Drugiego synka bardzo chciałam urodzić naturalnie, ale matka natura zarządziła inaczej i miałam CC, może i szybciej doszłam do siebie, bo po dobie spędzonej na łóżku chodziłam normalnie, nie czułam żadnego bólu, ale jak wróciłam do domu z maleństwem nie dochodziło do mnie to, że mam dziecko, czułam się dziwnie. Może to tylko moje odczucia, ale tak było. No, ale po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Ale jak miałabym wybierać ponownie czy poród naturalny, czy CC to nie zastanawiałabym się i wybrałabym naturalny. 21 listopada 2009 13:15 | ID: 80946 warto obejrzeć jeśli planuje się cesarkę "na życzenie" - zmusza do myślenia. 38 camea Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50. Posty: 564 25 listopada 2009 00:48 | ID: 82519 Nie warto nic oglądać, tylko zdecydować samej i urodzić. Każdy poród jest inny. I przestańcie przyszłe mamy horrorami straszyć. Jakbym przeczytała te posty przed porodem, nawet nie rozważałabym zajścia w ciążę. 25 listopada 2009 09:25 | ID: 82583 camea napisał 2009-11-25 00:48:40Nie warto nic oglądać, tylko zdecydować samej i urodzić. Każdy poród jest inny. I przestańcie przyszłe mamy horrorami straszyć. Jakbym przeczytała te posty przed porodem, nawet nie rozważałabym zajścia w ciążę. tu się zgodzę, że jednak trzeba w takim przypadku starać się być "obok" wszelkich relacji. Każdy przypadek jest inny. I mimo, że obaw i strachu nie da się uniknąć , po co je potęgować 25 listopada 2009 16:48 | ID: 82853 camea napisał 2009-11-25 00:48:40Nie warto nic oglądać, tylko zdecydować samej i urodzić. Każdy poród jest inny. I przestańcie przyszłe mamy horrorami straszyć. Jakbym przeczytała te posty przed porodem, nawet nie rozważałabym zajścia w obejrzałaś uważnie ten filmik?
poród naturalny po cesarce forum